Wspinaczkę "z liną", czyli z asekuracją, dzielimy na dwa podstawowe rodzaje:
1. Pierwszy (i w zasadzie ten właściwy) to wspinaczka "na prowadzeniu" lub też "z dołem" czy "na ekspresach" Polega na tym, że wspinający się przywiązany do liny z jednej strony wchodzi po skale (ściance) zaczepiając ją coraz wyżej na tzw. punktach asekuracyjnych), do których to są przymocowane ekspresy ).
Druga osoba jest poprzez przyrząd asekuracyjny zaczepiona do drugiego końca liny, która jest popuszczana przez osobę asekurującą w miarę wspinania się osoby na skale.
Jest to ciekawszy i bardziej emocjonujący sposób wspinania się (tym samym bardziej niebezpieczny) ponieważ odpadnięcie od skały kończy się bardzo często lotem do momentu, w którym lina go powstrzyma. Lot ten jest tym dłuższy im dalej od ostatniego punktu asekuracyjnego odeszliśmy. |
Polega na tym, że lina jest od razu przewieszona u samej góry ściany czy też skały, na którą się wspinasz. Jest używany głównie w czasie treningów oraz na skałach, ale tylko wtedy, gdy ktoś wczewśniej wszedł już na górę i zawiesił ową "wędkę".
Sposób asekuracji jest bardzo podobny, przy czym ten sposób wspinania się jest właściwie całkkowicie bezpieczny (jeżeli tylko osoba asekurująca jest w miarę odpowiedzialna :).
Asekuracja "na wędkę" jest stosowana zawsze podczas wspinania się na czas. |
Gdy nie mamy do dyspozycji sprzętu do wspinaczki, w okolicy nie ma wysokich skał lub w ogóle nie ma skał można spróbować też boulderingu. Jest to wspinanie się "po wszystkim na czym człowiek jest się w stanie utrzymać", a z czego upadek nie powoduje poważnych obrażeń :). Są też oczywiście ludzie wspinający się i na skały wysokie i na budynki bez asekuracji (tzw. wspinaczka "na żywca"), ale nie polecamy jej początkującym :).
W miastach do boulderingu można wykorzystywać różnego rodzaju murki, stare ściany, przejścia pod autostradami, betonowe nasypy kolejowe itp. na których w jakiś sposób można się utrzymać.
Najwięcej skał typowo boulderingowych w Polsce znajduje się w "Skamieniałym miasteczku" w Ciężkowicach pod Tarnowem, ale również w Jurze Krakowsko - Częstochowskiej są skały nadające się do wspinaczki bez liny.
Zawody boulderingowe polegają np. na tym, by w określonym czasie pokonać pewną drogę - przystawkę (trawers) (zob. słowniczek), która została ułożona z chwytów (zob. słowniczek). |